Czas odhaczyć organizer ślubny

panna młoda wypełnia organizer slubny

Dobry organizer ślubny jest jak mapa zabrana na długą wyprawę. Wskaże drogę w gąszczu przygotowań do ślubnej ceremonii. Nie pozwoli Wam pominąć żadnych ważnych elementów i skieruje na ścieżkę, którą powinniście podążać.

 

Jeszcze jakiś czas temu organizer ślubny kojarzył mi się przede wszystkim z wielkim, pękatym segregatorem, który dzień po oświadczynach jest wyciągany z najgłębszych i najciemniejszych części szafy przyszłej Panny młodej. Podejrzewam, że większość z Was ma gdzieś w głowie podobną scenę z hollywoodzkich produkcji o miłości, w której najbardziej zakręcona dziewczyna świata bierze się za organizowanie swojego ślubu i wesela. Jednym podmuchem powietrza z płuc zdmuchuje olbrzymią warstwę kurzu i zaczyna powoli przeglądać wszystkie wycinki z gazet jakie zbierała od dziecka w oczekiwaniu na swój ślub. Na ten jeden wymarzony moment, w który zwątpiła, że nadejdzie. A tu proszę nadszedł i - na szczęście - ona już jest na to przygotowana. A teraz pytanie skierowane do Was. Czy Wy też jesteście na to przygotowani? 😉

Czym on jest?

Abstrahując już od filmowego obrazu organizera ślubnego to czym on tak na prawdę jest? W dość dużym uproszczeniu jest to mocno rozbudowana checklista, którą będziecie wielokrotnie sprawdzać i odhaczać poszczególne pozycje w niej zawarte. Zasadniczo bez znaczenia jest czy ma on formę książki, segregatora pełnego wycinków z gazet czy aplikacji na smartfona - ach ten XXI wiek. Ma on służyć przede wszystkim Wam w zaplanowaniu i zorganizowaniu wszystkiego co jest związane ze ślubną ceremonią. Zaczynając od dokumentów i urzędów kończąc na spinkach do mankietu bukietach. Ma to być pełne kompendium wiedzy związane z przygotowaniami do Waszego ślubu i wesela.


Znajdź mnie w social mediach


Czy jest on potrzebny?

To jest mocno indywidualna sprawa. O ile uważam, że posiadanie budżetu weselnego to istny "must have" to organizer weselny jest już czymś mocno uzależnionym od konkretnej pary. Na pewno jeśli go macie ułatwi Wam on wiele rzeczy. Zdejmie z Waszej głowy obowiązek pamiętania każdego nawet najdrobniejszego szczegółu. Oczywiście nie zwolni Was on od myślenia 😉 Ułatwi jednak usystematyzowanie sobie wszystkiego i działanie w ramach jakiegoś planu. Może dać Wam poczucie wewnętrznego spokoju i bezpieczeństwa. Natomiast, jeśli go nie macie to raczej nic strasznego się nie stanie. To już mocno od Was zależy czy i jak bardzo jesteście w stanie o wszystkim pamiętać i mieć to wystarczająco dobrze poukładane w głowie.

My sami w trakcie organizowania naszego ślubu i wesela korzystaliśmy z takiego organizera. Był on u nas obecny w formie rozbudowanej listy z zapisanymi informacjami rozłożonymi w czasie. Działało to tak jak opisywałem we wpisie z kalendarzem weselnym. Była również obecna masa karteczek i notatek. Pewnie zbierając to wszytko w całość powstał by dość gruby zeszyt, ale nam akurat taka forma najbardziej odpowiadała 🙂 Za to u mojej siostry był obecny sporych rozmiarów segregator z rozpisanymi poszczególnymi elementami. Dokładnie taki jak u typowej przyszłej panny młodej z filmu 🙂


Zaciekawiony wpisem? Jeśli tak to dołącz do mojego newslettera, aby zawsze być z nimi na bieżąco 🙂 Zaczekaj to jeszcze nie wszystko - dodatkowo otrzymasz DARMOWEGO e-booka pomagającego oszczędzać pieniądze 🙂


Znajdźmy ten najlepszy dla nas

Przygotowując ten wpis pozwoliłem sobie trochę poszperać w internecie. Nie będę ukrywał, że form w jakich występuje taki organizer weselny jest na prawdę dużo. Od jedno czy dwu stronicowych prostych list jak "na zakupy" z rozpiską najważniejszych rzeczy, poprzez pełne zeszyty w pastelowych kolorach z rozpisanymi poszczególnymi etapami przygotowań, kończąc na rozbudowanych aplikacjach webowych oraz takich dostępnych na smartfony zawierających listy gości wraz z budżetem weselnym. Jest w czym przebierać i musicie się tylko zastanowić co jest Wam potrzebne. No właśnie - Co jest Wam najbardziej potrzebne?

Według mnie forma w jakiej będzie on występował nie ma najmniejszego znaczenia. Przede wszystkim powinno być Wam wygodnie z niego korzystać. Czy to będzie luźna kartka z zapisanymi najważniejszymi dla Was rzeczami czy w pełni spersonalizowana strona internetowa - póki będzie spełniać swoje zadanie, a Wam pomoże w ogarnięciu wszystkiego to jest wszytko ok. Powinniście się przede wszystkim zastanowić co jest Wam potrzebne w takim organizerze. I oczywiście najważniejsze - korzystać z niego aktywnie i nie zapominać go uzupełniać 😉


Zróbcie go sami

Równie dobrze zamiast kupować lub ściągać z internetu możecie przygotować taki organizer weselny sami. Tak na prawdę wystarczy kartka papieru i długopis. Aby o niczym nie zapomnieć można się spokojnie sugerować wpisami z blogów tematycznych związanych z organizowaniem ślubu i wesela - zapraszam serdecznie do mnie 🙂 Na tej podstawie będzie Wam łatwiej przygotować sobie bazę, na której bez problemów będziecie mogli później pracować.

To co powinno się znaleźć najważniejszego w takim kalendarzu to przede wszystkim informacje związane z:

  • dokumentami i zaświadczeniami jakie będą od Was wymagane. Dodatkowo mogą się znaleźć daty do kiedy mają być one przez Was dostarczone itd.;
  • urzędem oraz świątynią, w której odbędzie się ceremonia. Jest to połączone również
    z powyższym podpunktem;
  • wynajęciem sali weselnej oraz wszelkimi informacjami jakie będą Wam potrzebne do jej wynajęcia;
  • osobami obsługującymi Wasze wesele np: fotografem, orkiestrą, florystką itd.;
  • zakupem sukienki ślubnej oraz garnituru. Tutaj też można dopisać wszelkiego rodzaju dodatki związane z ubiorem jakie chcielibyście jeszcze kupić;
  • Waszymi obrączkami i ich zakupem;
  • kalendarzem weselnym;
  • wstępnym budżetem weselnym - choć zapraszam do korzystania z udostępnionego przeze mnie tutaj 😉
  • Waszymi gośćmi. Może to być już gotowa lista lub jedynie ogólny jej zarys. Dodatkowo zaplanujcie w nim miejsce na wstępne ich usadzenie przy stołach.

Fajnie jeśli zostawicie kilka kartek na ogólne notatki do poszczególnych podpunktów, aby w nich zapisywać ważne informacje. Ewentualnie może to być obszar na pomysły jakie mogą przyjść Wam jeszcze do głowy.

Teraz na spokojnie możecie odhaczać poszczególne etapy w przygotowaniach do ślubnej ceremonii 🙂

Powodzenia.


Jakub Skrobacz

Cześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalej

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.