Podatki, prezenty i fiskus w to zaklęty

Mężczyzna w garniturze korzysta z laptopa do obliczania podatków

Zastanawialiście się kiedyś jak fiskus patrzy na prezenty ślubne? To bardzo dobre pytanie zwłaszcza, że będziecie musieli sobie na nie odpowiedzieć przeglądając "koperty" jakie zostały Wam wręczone. Nowożeńcy w ogóle nie zdają sobie sprawy, że może zostać na nich nałożony obowiązek podatkowy. Jak wiemy brak wiedzy nie usprawiedliwia, a kara może być dotkliwa. Jak uchronić się przed podatkowymi problemami jakie mogą w związku z tym Was spotkać.

 

Wszystko ładnie i pięknie wygląda ale jak sprawa ma się w związku z urzędem skarbowym? No i tu jest - hmm - ciekawie, że pozwolę sobie tak to ująć. Według litery prawa każdy prezent jaki dostaliście - finansowy czy też nie - jest rozpatrywany jako darowizna. A jak wiemy lub też nie wiemy - od darowizn i spadków należy zapłacić podatek. No właśnie. Zapewne w Waszych głowach rodzi się teraz masa pytań w stylu "Czy mamy zapłacić podatek za prezent od babci Uli?". Wszytko rozchodzi się o wartość tego prezentu, spowinowacenia z darczyńcą oraz sumy prezentów jakie od niego otrzymaliście na przestrzeni pięciu ostatnich lat. Proste nie? Jeśli nie to spokojnie - postaram się to teraz wyjaśnić 🙂

Fiskus a prezenty

Zacznijmy od najprostszej z opcji czyli tej, w której nie musicie płacić podatku od darowizn. Na pewno wszystkie drobne prezenty - jak książki, wina i piąty z rzędu komplet ręczników 😉 - a także drobne kwoty pieniędzy, są zwolnione z opłaty podatku. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie przekraczają znacznej wartości. Kolejną sprawą jest to, że jeśli suma wszystkich prezentów - ich wartości - od konkretnej osoby na przestrzeni pięciu lat wstecz nie przekracza limitu - tabela limitów jest niżej - to nie musicie płacić za nie podatków. Nie ma też co patrzeć na stopień pokrewieństwa w takiej sytuacji bo im jest ono bliższy tym kwota limitu jest wyższa. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że zazwyczaj prezenty są wręczane Wam obojgu. A jak wiadomo teraz jesteście małżeństwem i posiadacie wspólność majątkową - chyba, że jest inaczej - a co za tym idzie wartość prezentu lub konkretna kwota jaką otrzymaliście rozkłada się na Was dwoje 🙂 I tyle. Nic dodać nic ująć.


Znajdź mnie w social mediach


Kiedy zapłacimy

Sprawa może się mocniej komplikować, gdy wartość prezentu jest zdecydowanie wyższa niż komplet garnków. Przede wszystkim jest to uzależnione od stopnia pokrewieństwa pomiędzy Wami a osobą wręczającą Wam prezent. Najlepiej zobrazuje to tabela poniżej.

Grupa do której zalicza się darczyńca

Sygnatura druku jaki należy wykorzystać

Kwota nadwyżki od której należy się rozliczyć
0 grupa podatkowaSD-Z29 637
I grupa podatkowaSD-39 637
II grupa podatkowaSD-37 276
III grupa podatkowaSD-34 902

Dobra teraz będzie "grubo". W teorii występują jedynie 3 grupy podatkowe. Na pierwszą z nich składają się kolejno małżonek, rodzice, dziadkowie i pradziadkowie (tzw. wstępni), dzieci, wnuki i prawnuki (tzw. zstępni), rodzeństwo oraz przybrani rodzice - czyli macocha i ojczym. Sama "najbliższa" rodzina. Do drugiej grupy podatkowej zalicza się "dalsza" część rodziny czyli ciocie, wujkowie i ich dzieci oraz bratanice, siostrzenice oraz bratankowie i siostrzeńcy. Trzecią grupę zasilają pozostałe osoby takie jak pracodawca, matka i ojciec chrzestny, którzy nie są z Wami spokrewnieni oraz koledzy, koleżanki i reszta znajomych. To czemu w tabeli jest ich aż cztery? Już wyjaśniam. Pierwsza grupa w tabeli to tak zwana grupa "zero". Jest to najbliższa rodzina ale względem tylko jednego ze współmałżonków. Jest ona o tyle ważna, że może Was uchronić przed opłatą podatku związaną z bardzo wartościowym prezentem jaki możecie od nich otrzymać - o nim wspomnę za chwilę.


Zaciekawiony wpisem? Jeśli tak to dołącz do mojego newslettera, aby zawsze być z nimi na bieżąco 🙂 Zaczekaj to jeszcze nie wszystko - dodatkowo otrzymasz DARMOWEGO e-booka pomagającego oszczędzać pieniądze 🙂


Limity

Wiedząc teraz kto jest kim dla Was musicie podstawić wartość prezentów jaką od nich otrzymaliście do limitów jakie obowiązują. Dla poszczególnych grup będzie to kolejno:

  • I grupa czyli najbliższa rodzina - 9637 zł
  • II grupa czyli dalsza rodzina - 7276 zł
  • III grupa czyli pozostali - 4092 zł

I co bardzo ważne limit ten odnosi się do wszystkich prezentów jakie otrzymaliście od konkretnej osoby na przestrzeni pięciu lat wstecz. Jeśli ten limit zostanie przekroczony dla którejkolwiek grupy należy złożyć odpowiedni dokument do urzędu skarbowego - jest to formularz SD-3 - i opłacić należny podatek od kwoty nadwyżki. Jak wspomniałem wcześniej limit ten odnosi się do jednej osoby, a małżeństwo składa się z dwóch, także limit ten jest tak jakby podwojony. Wartość każdego prezentu dzielicie wtedy przez dwa i otrzymujecie konkretną kwotę jaką należy porównać przy limicie dla konkretnej grupy spowinowacenia.

Wysokość obciążenia

Dobra zakładam, że wszytko jest już jasne i klarowne 🙂 Podejrzewam, że nie będziecie musieli odprowadzać podatku od prezentów jakie dostaliście jeśli wszystko odpowiednio sprawdzicie i przeanalizujecie. Natomiast w odwrotnej sytuacji - czyli takiej gdzie rodzina i goście wykazali się ogromną hojnością - w której przekroczycie poszczególne limity - no cóż - przyjdzie Wam niestety zapłacić odpowiedni podatek od darowizny. Najlepiej obrazuje to poniższa tabela.

KwotaPodatek dla poszczególnej grupy podatkowej (stopień spowinowacenia)
IIIIII
do 10 2783%7%12%
od 10 278 do 20 556308,30zł + 5% od nadwyżki ponad 10 278719,50zł + 9% od nadwyżki ponad 10 2781 233zł+ 16% od nadwyżki ponad 10 278
od 20 556822,20zł + 7% od nadwyżki ponad 20 5561644,50zł + 12% od nadwyżki ponad 20 5562 877,90zł + 20% od nadwyżki ponad 20 556

Jak widać w powyższej tabeli do kwoty 10 278 złotych za poszczególne grupy spowinowacenie (prócz grupy "0" - o niej dosłownie za chwile) przyjdzie Wam zapłacić odpowiednio 3%, 7% lub 12% wartości prezentu jaki otrzymaliście.

Powyżej kwoty 10 278 aż do kwoty w wysokości 20 556 będziecie musieli zapłacić podatek w wysokości:

  • dla I grupy - 308,30 zł + 5% od kwoty powyżej 10 278 zł
  • dla II grupy - 719,50 zł + 9% od kwoty powyżej 10 278 zł
  • dla III grupy - 1233 zł + 16% od kwoty powyżej 10 278 zł

I już ostania kwota od której będziecie musieli zapłacić podatek zaczyna się od wysokości 20 556 zł. Wypada on następująco:

  • dla I grupy - 822,20 zł + 7% od kwoty powyżej 20 556
  • dla II grupy - 1644,50zł + 12% od kwoty powyżej 20 556
  • dla III grupy - 2 877,90zł + 20% od kwoty powyżej 20 556

Jak więc widać olbrzymia hojność weselników może mieć kolosalne skutki na wysokość podatku jaki przyjdzie Wam zapłacić.


Grupa "zero"

A teraz ta sławetna grupa "zero" czyli "najbliższa bliska rodzina". Są sytuacje, w których od jednych rodziców mąż lub żona otrzymują pokaźnej wartości prezent. Może to być mieszkanie lub samochód. Ewentualnie dość pokaźna ilość pieniędzy. Czyli taki prezent, który znacznie przekracza wysokość limitu. Czy w tej sytuacji musicie płacić podatek? I tak i nie 🙂

Z racji obowiązującego prawa taki prezent - jego wartość - musi zostać podzielony na pół. Małżonek, którego rodzice dali tak wartościowy prezent nie płaci podatku - musi za to spełnić jedynie szereg warunków, które zaraz wymienię - za to musi go uiścić synowa lub zięć. Czyli wartość powyżej limitu zwolnienia dla pierwszej grupy musi zostać przez niego opłacona. Cały czas mówimy tu o wszelkiego rodzaju prezentach na przestrzeni pięciu lat wstecz.

Jakie to warunki musi spełnić pierwszy małżonek, który dostaje prezent aby nie płacić podatku? Przede wszystkim musi zgłosić taką darowiznę do urzędu - druk SD-Z2 - i to do pół roku od otrzymania takiej darowizny. Dodatkowo musi uzupełnić ten dokument o potwierdzenie darowizny. W sytuacji, w której otrzymał je na konto może to być potwierdzenie bankowe. Jeśli tego nie zrobi musi normalnie złożyć zeznanie SD-3 oraz opłacić podatek. To samo dotyczy mieszkań - w ich przypadku potwierdzeniem jest to akt notarialny - i samochodów osobowych.

Nie, nie musi zapłacić podatku dlatego, że jeśli prezent zostanie przekazany w formie darowizny tylko jednemu ze współmałżonków - na zasadzie rodzic → dziecko - patrząc na przykład powyżej zostaje on tylko zobowiązany do zgłoszenia tego odpowiedniemu urzędowi skarbowemu i spełnieniu odpowiednich warunków. Następnie on w formie darowizny może go przekazać drugiej połówce i mamy sprawę całkowicie wyjaśnioną 🙂

Czy warto zgłaszać prezenty

Wpis okazał się nafaszerowany wiedzą, która może się Wam przydać. Jednak podsumowując już całość. Najprawdopodobniej, wartość prezentów jakie otrzymacie nie przekroczą zakładanych limitów jakie zostają na Was nałożone. Fiskus też nie ma zwyczaju wysyłać na śluby i wesela swoich przedstawicieli aby kontrolowali ile i jakiej wartości prezenty otrzymują nowożeńcy. Przynajmniej nigdy o takiej sprawie nie słyszałem. Z tego też powodu rodzić się może pytanie czy to wszytko ma sens i czy jest powód dla którego powinno zgłaszać się pokaźnej wartości prezenty? Uważam, że taki powód istnieje.

Pomimo tego, że fiskus nie wysyła swoich przedstawicieli na "przeszpiegi" na wesela to będzie miał poniekąd "wgląd" w to co zostanie zakupione za te pieniądze. Nie mówię tu oczywiście o suszarce, zestawie sztućców itd. Mam na myśli raczej pokaźnej wartości nieruchomości lub ruchomości. Taki zakup może zainteresować urzędników. Na prostej zasadzie - skąd młode małżeństwo dwudziesto- czy trzydziestolatków miało na zakup mieszkania albo auta. Za gotówkę. Przecież nie zarabiają aż tak dobrze. To aż się prosi aby to sprawdzić. A jak fiskus już to zrobi i wyjdzie w trakcie kontroli, że coś jest nie tak, grozi Wam opodatkowanie karną 20% stawką podatku. Czy to gra warta świeczki? Wydaje mi się, że nie.

Liczę, że wiedza jaką Wam przekazałem w tym artykule jest klarowna i dzięki niej ustrzeżecie się kłopotów, które mogą na Was czyhać 🙂

Pozdrawiam.


Jakub Skrobacz

Cześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalej

Komentarze

W jaki sposób US sprawdzi kto był na weselu i czy od którejkolwiek z nich dostałem więcej niż próg od którego trzeba zapłacić podatek?

Cześć. To naprawdę dobre pytanie 🙂 Przygotowując się do tego tekstu nigdzie nie znalazłem informacji o tym aby US wysyłał swoich przedstawicieli na wesela i “zaglądał” nowożeńcom do kopert. Na pewno byłaby to niezła sensacja i odbiłaby się szerokim echem nie tylko w internecie ale i zwykłych mediach.

Wracając do Twojego komentarza – aby być w 100% uczciwym to Ty jako podatnik w momencie przekroczenia limitów darowizn musisz to zgłosić do odpowiedniego urzędu. W przypadku gdy tego nie zrobisz, a dokonasz zakupu ruchomości lub nieruchomości o znacznej wartości i zgłosisz to do Urzędu Skarbowego może on zarządzić kontrolę i to też Ty będziesz musiał wykazać skąd pochodziły pieniądze na zakup. Jeśli w trakcie kontroli wyjdzie, że pochodzą one z darowizny której nie zgłosiłeś zostaniesz ukarany.

Aby mieć 100% pewności odnośnie tego jak powinieneś się zachować w swojej sytuacji zwróć się o poradę do doradcy podatkowego, który na pewno jako specjalista w tej dziedzinie będzie mógł powiedzieć Ci coś więcej.

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.