No może nie do końca sam, bo brała w tym udział aktywnie moja małżonka i w zasadzie dzięki jej za to, bo jako facet na wiele rzeczy nie zwróciłbym uwagi 😉
Wracając jednak do gotowych list dostępnych w sieci.
Mają one jeden wspólny mianownik. Są one nastawione głównie na wydawanie pieniędzy, a nie ich oszczędzanie.
Teraz możesz czuć się zaskoczonym. Bo w końcu zakup wyposażenia do domu wiąże się przede wszystkim z wydawaniem pieniędzy.
Owszem tak jest- te wszystkie produkty nie bez kozery znalazły się na tych wszystkich listach, które są dostępne w sieci.
Choć po dogłębniejszej analizie ich treści i chwili zastanowienia, wiele z przedmiotów na nich umieszczonych często nie do końca są nam potrzebne.
Zabrakło na nich jednak kilku - według mnie - ważnych przedmiotów. Jako że sam nie tak dawno zmieniłem wraz z rodziną mieszkanie, zakupiłem jeszcze kilka innych rzeczy, których na tych listach nie uświadczymy. Te akurat pomagają zaoszczędzić pieniądze na dłuższą metę 🙂
I powinny się one znaleźć na każdej liście zakupowej wyposażenia do nowego mieszkania.
Perlator
Woda. Już w niejednym miejscu na blogu pisałem, o tym jak ważne jest jej oszczędzanie. Nie tylko dla zawartości naszych portfeli, ale i dla nas samych i naszego środowiska.
Pozostańmy jednak w sferze finansów osobistych oraz tego, jakim zużycie wody jest dla nas dużym obciążeniem.
A jest dość sporym.
Wystarczy przejrzeć swoje rachunki i zdać sobie sprawę z tego, że jej zużycie daje wyraźny odpływ złotówek z naszego konta.
Z wody korzystamy praktycznie codziennie i dobrze by było ją oszczędzać. Na pewno pomaga w tym perlator. fot. Sasikan Ulevik on Unsplash
W końcu używamy jej codziennie
Nie ma co się temu też dziwić.
Używamy jej do porannej toalety. Takiej samej kawy lub herbaty. A i ziemniaki na obiad lub parówki na kolację też się, w czym zrobić muszą. Nie wspominając już o tych wszystkich naczyniach, które gdzieś trzeba umyć, a i swoje ubrania warto też uprać.
Użytkujemy ją praktycznie cały czas więc i rachunki za nią mogą być spore.
Ale co to ma wspólnego z zakupami do nowego mieszkania? A tutaj muszę Was zaskoczyć, bo dość sporo 🙂
Jak wiadomo, większość współczesnych mieszkań w momencie wprowadzania się do nich jest zazwyczaj w pełni wyposażona. Nie tylko w zlew w kuchni, ale i w armaturę w łazience oraz toalecie. I to właśnie tam skierujemy swoje kroki przy poszukiwaniu oszczędności. A raczej jednego niewielkiego przedmiotu, który znacząco pomoże nam w oszczędzaniu.
A jest nim właśnie perlator 😉
Czym jest perlator?
Perlator jest niewielkim przedmiotem umiejscowionym na końcu każdego kranu. Piszę każdego, ponieważ w większości przypadków producenci już na start umieszczają je w swoich bateriach. Już pominę fakt tego, czy umieszczane przez nich perlatory się sprawdzają - ze swojego doświadczenia wiem, że bardzo często już po kilku miesiącach nadają się one jedynie do wymiany.
Ale pomijając moje uprzedzenia, skupmy się teraz nad tą niepozorną końcówką.
Zadaniem perlatora jest napowietrzenie wody. Brzmi dość skomplikowanie, ale w krótkich żołnierskich słowach chodzi zasadniczo o to, że zmniejsza on przepływ wody w kranie. A skoro jest on zmniejszony, to znaczy, że mniej jej z tego kranu leci, a dzięki temu my płacimy za tę wodę mniej pieniędzy 😉
Codzienna rutyna
A jakby na to nie patrzeć umiejscowienie perlatora w kranie - bo najczęściej tam się je montuje - wcale nie jest takim złym pomysłem. W końcu codziennie myjemy przy nim ręce, płuczemy naczynia, a także oczyszczamy warzywa lub owoce.
Z tego powodu warto wydać te kilkanaście złotych na zakup kilku perlatorów do swojego nowego mieszkania. Zwłaszcza jak się człowiek do niego świeżo wprowadza.
Taki koszt przy całościowych wydatkach związanych z wyposażeniem domu jest wręcz marginalny, a płynące z tego profity są wręcz olbrzymie 😉
Żarówki LED
W wielu przypadkach zakup nieruchomości z rynku wtórnego kończy się jednym. Albo lekkim odświeżeniem całego mieszkania, albo generalnym remontem 😉
Oczywiście nie będę wspominał o tym, że warto się do tego odpowiednio przygotować, aby uniknąć przykrych niespodzianek w postaci dodatkowych kosztów, które zawsze mogą wypłynąć przy braku planowania takich przedsięwzięć.
Po całym tym remontowym etapie nie pozostaje już nic innego jak wybrać odpowiednią aranżacją wnętrz. A to, co jest często bardzo w niej ważne, to to, co znajduje się na suficie. Mowo, tutaj jest o żyrandolach, plafonach, halogenach itd. Całkiem spory wybór różnego rodzaju lamp oświetlających nam nasze przestronne pokoje 😉
Wróć - w zasadzie to nie one nam je oświetlają a żarówki w nich umieszczone 🙂 I to na nich chciałbym się teraz skupić.
Wymiana żarówek na te LEDowe może mieć znaczący wpływ na obniżenie naszych rachunków za prąd. fot. Riki Risnandar z Pexels
Drugi składnik wydatków
Drugim składnikiem wydatków związanych z utrzymaniem naszego mieszkania jest zawsze prąd.
W zależności jak często z niego korzystamy - a są takie urządzenia w naszym domu, które korzystają z niego ciągle (patrz np. lodówka) - to nasze rachunki mogą być większe lub mniejsze. Nie ma też co ukrywać, że my sami mamy na to spory wpływ. Zwłaszcza wieczorami lub w weekendy, kiedy tego czasu spędza się w domu po prostu więcej.
Teraz skupię się nad wieczorami spędzanymi w naszym nowym mieszkaniu. W końcu po to je mamy, żeby w nim mieszkać, a wieczory mają to do siebie, że potrafią być długie i dość ciemne 😉 Zwłaszcza te zimowe.
Oświetlając sobie wybrane pokoje, jest nam po prostu przyjemniej, a i możemy dzięki temu, zająć się czymś nie myśląc o tym, co się dzieje za oknem. Niestety im dłużej będziemy świecić, tym więcej prądu zostanie pożarte przez nasze żarówki. A to jak nic przełoży się na wyższe rachunki za sam prąd. Na szczęście można tego uniknąć.
Na samym początku
Już w momencie wprowadzania się do nowego mieszkania i wyborze odpowiednich opraw świetlny spełniających wszystkie nasze wizualne predyspozycje warto zaopatrzyć się w odpowiednie żarówki LED.
Technologia ich wykonania jest już na tyle zaawansowanym poziomie, że koszt dobrych żarówek LED jest takim samym a czasami nawet i niższym pułapie niż popularnych żarówek energooszczędnych (tych takich z gazem w środku 😉 )
Dodatkowo kupując ich większą ilość najczęściej uda nam się to zrobić w niższej cenie. Poza tym kupując nowe LEDy, nie zostaniemy ze starymi żarówkami w kieszeni, a przecież coś z nimi trzeba zrobić. Te zużyte oczywiście najlepiej oddać do specjalnych pojemników. Trzeba w końcu dbać o środowisko 😉
Filtr do wody
Powiedzieć, że człowiek jest praktycznie zbudowany z wody to jak nic nie powiedzieć 😉 Zajmuje ona około 60%-70% masy dorosłego człowieka. To w zasadzie dzięki niej funkcjonujemy i jej brak w organizmie odczujemy najszybciej. W końcu w upalne dni chce nam się pić nie bez powodu 😉
Nie bez powodu też w wielu pismach i na wielu portalach w sieci skupiających się na zdrowym odżywianiu tak duży nacisk kładzie się właśnie na wodę. Zresztą narosło wokół wypijanych jej ilości tak wiele mitów, że aż głowa boli. Taki disclaimer - może też boleć od jej niedoboru 😉
Wracając jednak do tematu.
Pić wodę trzeba i to bez dwóch zdań. Ale woda sama w sobie jest potrzebna nie tylko nam. A o tym już wspominałem w pierwszych akapitach tego wpisu. Teraz skupię się jednak nad jej jakością.
Czysta woda w kranie? To możliwe dzięki stacji filtrującej wodę 😉 fot. Pixabay
Nie chcemy tego robić
Kupując mieszkanie z rynku wtórnego, bardzo rzadko zdarza nam się robić generalny remont całej instalacji wodnokanalizacyjnej. Zresztą w zależności, w jakiej części kraju mieszkamy, jakość tej wody może być różna. Poniekąd nie mamy na to żadnego wpływu. Ale tylko pozornie 😉
Jak już wspomniałem wcześniej, większość mieszkań z rynku wtórnego potrzebuje drobnego odświeżenia, ewentualnie totalnego remontu. I właśnie ten moment warto wykorzystać do wprowadzenia drobnych zmian w naszej instalacji wodnokanalizacyjne. Zwłaszcza tej mieszczącej się w kuchni.
A mówię tutaj o wprowadzeniu filtrów do wody.
Przerabiając kuchnie pod siebie (kuchnia na wymiar jest chyba najpopularniejszym wyborem w aktualnym czasie) mamy okazję praktycznie w bezinwazyjny sposób wprowadzić stacje filtrującą wodę. Pomoże ona nam nie tylko zabezpieczyć większość urządzeń podłączonych do wody przed wpływem kamienia w niej zawartego, ale da nam możliwość zmniejszenia (i to całkiem sporego) wydatków związanych z zakupem wody butelkowanej.
Jest alternatywa
Jeśli jednak nie chcemy, aż tak mocno wpływać w sam układ rur w naszym mieszkaniu, to warto, chociażby zainwestować w zwykły czajnik filtrujący. Nie ma dużego znaczenia jakiego producenta. Są one dostępne praktycznie we wszystkich sklepach 🙂 Taka zmiana będzie na pewno z korzyścią dla nas i naszego otoczenia 😉
Jakie znacie jeszcze inne przedmioty, które warto kupić do nowego mieszkania tuż po przeprowadzce? Mowa oczywiście o takich, które pomogą nam oszczędzać pieniądze już w nowym lokum 🙂 Komentarze są Wasze 🙂
Pozdrawiam.
Mogą Cię zainteresować
O mnie
Polecane książki
Reklama
Zostaw komentarz