Promocje bankowe mają za zadanie skusić nas do założenia konta osobistego lub lokaty w konkretnym banku. Jak mądrze z nich skorzystać, aby dobrze ulokować swoje pieniądze i jednocześnie coś na tym zarobić? Jeśli jesteś jedną z tych osób, która chciałaby zacząć czerpać z tego zyski, to ten tekst jest jak najbardziej dla Ciebie. Rozjaśni co nie co i pozwoli poczuć się bogatszym w wiedzę, która na pewno Ci się przydać.
Ostatnio na blogu pojawiało się sporo wpisów związanych z różnego rodzaju promocjami. Zaczynając od tych powiązanych z zakupami spożywczymi i tym jak najlepiej do tego podejść - klik. Aż po te wielkie cykliczne wyprzedaże, które trafiają się nam kilka razy w roku. Tak, mam na myśli przede wszystkim te związane z Black Friday i ogólnie zakupami świątecznych prezentów 😉
Jest jeszcze jeden rodzaj ciekawych promocji, których do tej pory nie poruszyłem na łamach mojego bloga. Są to różne promocje bankowe dające nam możliwość otrzymania pewnego rodzaju nagrody za wykonanie konkretnych i często dość banalnych czynności. Dla wszystkich tych, którzy chcieliby zacząć korzystać z tego typu okazji powstał właśnie ten wpis. Ma on nieco rozjaśnić to z czym będziesz się stykać biorąc udział w promocjach bankowych.
Zanim weźmiesz udział
Na samym początku chciałbym wspomnieć jeszcze o jednej rzeczy. Zanim podejmiesz decyzje o skorzystaniu z jakiejkolwiek promocji przeczytaj treść umowy, która będzie Cię obowiązywać w trakcie jej trwania. Ja wiem, że te sterty kartek (nawet w formie elektronicznej) napompowane są specjalistycznym słownictwem. Zdaje sobie również sprawę z tego, że jest to ogrom informacji do przyswojenia. Przecież człowiek chce tylko założyć sobie konto lub lokatę i swobodnie móc korzystać ze swoich pieniędzy. No i otrzymać w związku z tym jakąś wymierną korzyść. Tylko wiesz - ten bonus nie zwalnia Cię z krytycznego myślenia. Przeczytanie tej sterty dokumentów ma za zadanie zabezpieczyć przede wszystkim Ciebie przed zrobieniem sobie przysłowiowego "kuku".
Właśnie w tych dokumentach jest zawarta cała wiedza, która powinna Cię interesować. Jeśli czegoś nie rozumiesz to właśnie wtedy jest najlepszy moment na to, aby się doinformować. Ewentualnie zrezygnować z udziału w danej promocji. Bardzo łatwo jest podpisać coś swoim imieniem i nazwiskiem. Później przyjdzie nam tylko wywiązywać się ze wszystkich ustaleń, które zaakceptowaliśmy. Bo przecież w końcu się pod tym podpisaliśmy. Niech to będzie przestroga nie tylko dotycząca promocji bankowych, ale i wszystkich umów, które przyjdzie Ci sygnować swoim nazwiskiem.
Rodzaje promocji
Ok. Po tym trochę przydługim, ale jakże ważnym wstępie przejdźmy do meritum: jakie możemy znaleźć promocje bankowe. Najczęściej wiążą się one z konkretnymi bonusami, które zostają nam przyznane za uczestnictwo w ich kampaniach. Poniżej przedstawię listę najpopularniejszych (według mnie) rodzajów promocji na jakie można trafić 🙂
nagroda pieniężna
Według mnie najpopularniejszą formą takiego bonusu jest zwykła nagroda pieniężna. Zazwyczaj za otworzenie nowego konta bank zobowiązuje się do przelewu pewnej kwoty pieniędzy jako gratyfikacji dla nas 🙂 Aby nie było jednak tak łatwo musimy dodatkowo wykonać pewne czynności związane z prowadzeniem naszego nowego rachunku i to przez pewien okres czasu.
podwyższenie oprocentowania
Drugą w kolejności promocją, która ma nas zachęcić do otworzenia rachunku w konkretnym banku jest czasowe podniesienie oprocentowania na lokatach i kontach oszczędnościowych. W tym wypadku nie wiąże się to z tym, że bank bezpośrednio daje nam jakieś pieniądze do “łapki”. Poniekąd dostajemy od niego możliwość pomnożenia naszych pieniędzy za jego udziałem.
cash back
Trzecim popularnym sposobem zachęcenia nas do założenia konta jest ogólna aktywność zakupowa 🙂 Niektóre oferty nie dają nam dodatkowej gotówki na nasze konto za jego np.: zasilanie. W tym przypadku to my dostajemy od banku tak zwany cash back za wykonanie konkretnych operacji np.: kartą płatniczą. W zależności ile i jakiego rodzaju transakcji dokonujemy jakichś ich procent jest nam zwracany przez bank. Fajna opcja dla tych, którzy często korzystają z karty płatniczej i robią duże zakupy 😉
karty, vouchery i inne
Kolejnym bonusem, który ma nas zmotywować do otworzenia kolejnego konta są karty podarunkowe lub vouchery do wykorzystania w wybranych sklepach lub instytucjach. W tego rodzaju promocjach za spełnienie konkretnych warunków otrzymujemy możliwość dokonania zakupów na określoną kwotę bez wydawania własnych pieniędzy. Ewentualnie otrzymujemy jakiś konkretny przedmiot. Z takich - według mnie - najbardziej nietypowych była roczna subskrypcja programu antywirusowego 😉
zwroty
Niektóre banki dają nam możliwość cash backu nie tylko za to, że robimy zakupy w sklepach. Otrzymujemy możliwość zwrotu części wpłat związanych np.: z rachunkami 🙂 Jest do bardzo fajna opcja ponieważ tak czy inaczej musimy robić te opłaty a w takim wypadku w pewien sposób płacimy odrobinę mniej.
Także jak łatwo zauważyć rodzajów promocji związanych z bankami jest cała masa 🙂 Wystarczy znaleźć taką, która nam odpowiada i z niej skorzystać 😉
Ekstra dodatki
Są również promocje bankowe połączone z kartami kredytowymi. Bank udostępnia nam taką kartę i my za jej pośrednictwem możemy swobodnie dokonywać zakupów. Najczęściej tego rodzaju promocje polegają na tym, że jest nam odroczony termin spłaty zadłużenia. Ewentualnie otrzymujemy jakieś dodatkowe zniżki wykonując opłaty wyżej wymienionymi kartami. Zdarzają się też takie, gdzie dostajemy konkretną kwotę do wydania. O ile na papierze jest to super i podejrzewam, że są osoby świadomie i umiejętnie z tego korzystające to ja osobiście nie jestem zwolennikiem posiadania w ogóle kart kredytowych. Tym bardziej zakładania ich, aby korzystać z promocji bankowych.
Na pewno jeśli wystarczająco dobrze zarządzasz swoimi finansami i jesteś z nimi dobrze zaprzyjaźniony takie promocje nie są dla Ciebie wyzwaniem. Jednak, gdy jest na odwrót to uczestnictwo w tego typu programach może spowodować, że delikatnie rzecz ujmując pogrążysz się. Wystarczy jedno niedopatrzenie terminu spłaty lub jakieś wydarzenie losowe i przekreśli to warunki promocji. Tobie zostanie jedynie wypełnienie zapisów umowy.
O ile polecam wszelkiego rodzaju promocje bankowe związane z Twoimi własnymi pieniędzmi, które odkładasz i budujesz swoje zaplecze finansowe (mam tu na myśli lokaty, konta oszczędnościowe i rozliczeniowe) o tyle odradzam z korzystania z promocji związanymi z kartami kredytowymi. Owszem na pewno są lepsze i o wiele bardziej atrakcyjne, ale zadaj sobie jedno pytanie: dlaczego tak jest? 😉 Twoje pieniądze są zawsze Twoje i przez niedopatrzenie terminu przelewu itp. rzeczy stracisz jedynie kilka (swoich) złotych. Za to w przypadku karty kredytowej ta kwota może wzrosnąć wielokrotnie i być powiązana z pieniędzmi należącymi do banku.
Klient
Do kogo mogą być skierowane promocje bankowe? W zasadzie do wszystkich 😉 Od osób niepełnoletnich do pełnoletnich i od studentów do seniorów. W tym miejscu nie będę się zbytnio rozpisywał bo to jest mocno uzależnione od tego do jakiej grupy społecznej należysz. W zależności od tego mogą być do Ciebie skierowane całkowicie inne promocje. Najłatwiej jest, więc dokonać podziału na dwa rodzaje klientów 😉
Najczęściej i jednocześnie najłatwiej jest znaleźć promocje skierowane do nowych klientów. Nie wiem czemu właśnie tak postępują banki (w sumie nie tylko one), że lepsze warunki otrzymują osoby będące nowymi klientami niż ich dotychczasowi użytkownicy. Nie mamy na to wpływu, ale może nam to pozwolić wykorzystać nadarzającą się sytuacje na własną korzyść 😉
Nowy i stary
Kto może zostać nowym klientem banku? No tutaj już jest to uzależnione w dużej mierze od samej instytucji. Czasami wystarczy, że przez ostatnie dwa lata nie miało się styczności z konkretnym bankiem i już jest się przez niego widzianym jako nowy klient. Czasami jest to okres do roku a nawet i do 6 miesięcy. Niektóre banki mają nawet zapisy, że można uczestniczyć w niektórych promocjach posiadając już otwarte u nich rachunki, ale np.: z nich aktywnie nie korzystając. Wszystkie tego rodzaju informacje są zawsze zapisane w regulaminie promocji 🙂 Dlatego zanim spiszemy daną okazję na straty sprawdźmy co jest tam napisane. Bo możliwe, że kwalifikujemy się do otrzymania bonusu lub nagrody a o tym nie wiemy 🙂
Będąc starym klientem też możemy liczyć na różne promocyjne oferty. Niestety nie występują one już tak często i nie zawsze są tak atrakcyjne jak te skierowane do nowych. Zazwyczaj nie będą one nas kusić dodatkowymi pieniędzmi (ale to nie zawsze, bo takie się też zdarzają) a wyższym oprocentowaniem na lokatach i kontach oszczędnościowych. Często są to też cykliczne akcje odbywające się w różnym czasie i w różnych bankach. Warto więc śledzić co się dzieje w naszym banku, ponieważ niejednokrotnie będzie nam się opłacało z nich skorzystać.
Zaciekawiony wpisem? Jeśli tak to dołącz do mojego newslettera, aby zawsze być z nimi na bieżąco 🙂 Zaczekaj to jeszcze nie wszystko - dodatkowo otrzymasz DARMOWEGO e-booka pomagającego oszczędzać pieniądze 🙂
Regulamin promocji
Gdy już wiemy jakie są rodzaje promocji i do kogo one są skierowane przejdźmy do regulaminów 😉 Regulamin promocji to jest pierwszy dokument, z którym musimy się zapoznać zanim weźmiemy udział w promocji bankowej. Istne vademecum wiedzy związane z konkretną ofertą. Ten dokument w większości przypadków ogranicza się jedynie (albo aż) do dwóch stron tekstu. Ok, czasem trzech stron. Czyli nie jest to jakoś bardzo dużo materiału do przyswojenia 😉 Właśnie z jego treści możemy dowiedzieć się wszystkich informacji związanych z konkretną promocją bankową jaka nas zainteresowała.
Zawarte są w nim między innymi takie informacje jak:
- kto jest organizatorem promocji,
- kto może z niej skorzystać,
- jaka jest długość trwania okazyjnej oferty,
- co musimy wykonać, aby wziąć w niej udział,
- do kiedy należy spełnić poszczególne obowiązki, aby kwalifikować się do wypłaty nagrody lub innego bonusu przyznanego przez bank,
- kiedy następuje wypłata nagrody,
- kiedy kończy się promocja.
Czyli tak naprawdę wszytko to co należy wiedzieć i wykonać, aby bonus w postaci zniżek lub konkretnej kwoty w gotówce wszedł w nasze posiadanie.
Obowiązki
W zależności z jakiej promocji bankowej chcemy skorzystać będą na nas nałożone różnego rodzaju obowiązki. Poniżej wypiszę listę kilku najczęściej (według mnie) trafiających się wymogów nakładanych na nas przez poszczególne banki. Jak się zaraz przekonacie nie są to czynności bardzo trudne do spełnienia 😉 Oczywiście zanim zaczniemy je wykonywać musimy podpisać odpowiednią umowę i (zazwyczaj) otworzyć dodatkowy rachunek bankowy.
Najczęstsze czynności, które będziemy musieli wykonać, aby sprostać wymaganiom promocji związane są przede wszystkim z wykonaniem dwóch czynności. Pierwsza z nich wiąże się z zasileniem nowego konta odpowiednią sumą pieniędzy. Druga z wykonaniem przynajmniej jednej operacji kartą debetową. Poza tym jest to też najczęstszy sposób, aby uniknąć opłat związanych z prowadzeniem nowo otwartego konta osobistego. Przy zapoznaniu się z tabelą opłat i prowizji oraz regulaminem promocji w łatwy sposób samodzielnie można ustalić co należy zrobić, aby otrzymać konkretny bonus. Dlatego gorąco zachęcam do ich czytania 🙂
Kolejnym obowiązkiem jaki najczęściej trafia się przy różnego rodzaju promocjach bankowych jest zasilenie nowego konta przelewem od naszego pracodawcy. Ewentualnie taką wpłatą, która go przypomina 😉 To jest wskazówka podana mi kiedyś przez pracownika banku. Wystarczy podać w tytule przelewu informacje, że jest to wynagrodzenie za dany okres i wykonać przelew z takim tytułem spoza docelowego banku. Najczęściej jest on uznawany przez system jako wpłata naszego wynagrodzenia i odpowiednio przez niego traktowany.
Wspomniałem już wcześniej o tym, ale wrócę do tego również teraz: niektóre promocje wiążą się po prostu z normalnym użytkowaniem naszego konta i powiązanej z nim karty. Czy to będzie opłata rachunków, zakupy itd. Za wykonanie tych operacji otrzymamy pewien zwrot poniesionych kosztów, ale aby to zrobić należy odpowiednio korzystać z naszego nowego rachunku 🙂
Tabela opłat i prowizji
Wspomniałem o tym, że wykonując pewne czynności jesteśmy zwolnieni z opłat związanych z prowadzeniem naszego nowego rachunku. Tego wszystkiego dowiemy się z drugiego ważnego dokumentu jakim jest tabela opłat i prowizji 🙂 Należy ją przeczytać przed podpisaniem umowy i wzięciem udziału w promocji bankowej. Jest ona ważna z kilku powodów, które zaraz wyjaśnię.
Wielokrotnie biorąc udział w promocji będziemy musieli założyć konto osobiste lub wyrobić sobie kartę debetową. Najczęściej wykonać obie te czynności. Dobrze jest więc wiedzieć ile one nas miesięcznie będą kosztować 😉 Zapoznając się z wyżej wymienioną tabelą możemy dowiedzieć się jakie poniesiemy w związku z tym koszty, ale (i co najważniejsze) jak uniknąć tych opłat. Wielokrotnie czynności pozwalające uniknąć opłat za prowadzenie rachunku wiążą się z obowiązkami jakie musimy wykonać, aby wziąć udział w całej promocji. Czyli reasumując - wilk syty i owca cała. Ty wykonujesz czynności pozwalające uzyskać promocyjny bonus od banku i jednocześnie spełniasz warunki nieodpłatnego prowadzenia konta 🙂
Warto jednak czytać to co jest zawarte w tej tabeli, aby na wszelki wypadek samemu nie wepchnąć się na minę i nie ponosić dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem nowego rachunku. Nie zawsze będzie tak, że jego bezpłatne prowadzenie wiązać się będzie z czynnościami potrzebnymi do otrzymania promocyjnego bonusu od banku. Z tego też względu zawsze przed podpisaniem umowy zorientuj się jakie czekają Cię opłaty oraz jak ich uniknąć jednocześnie spełniając warunki promocji.
Wyjątek
Może się zdarzyć sytuacja gdzie nie będzie potrzeby zakładania dodatkowego rachunku, aby skorzystać z promocji bankowej. Najczęściej dotyczy to kont oszczędnościowych i lokat bankowych. Wszystkie tego rodzaju szczegóły zawsze są rozpisane w regulaminie promocji. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę również na to, że jeśli nie założymy konta osobistego w banku w którym zakładamy konto oszczędnościowe lub lokatę zwrot pieniędzy na nasz bazowy rachunek może się wydłużyć. Jest to na pewno dobra opcja, aby uniknąć dodatkowych kosztów prowadzenia rachunku powodująca jednak przestój w przepływie naszych pieniędzy.
Zgody marketingowe
W większości wypadków przy założeniu nowego konta bankowego lub ogólnej chęci skorzystania z nadarzającej się promocji bankowej musimy wyrazić różnego rodzaju zgody marketingowe. Wielokrotnie jest to też warunek konieczny, aby w ogóle uczestniczyć w wybranym przez nas programie. Nie mamy na to żadnego wpływu i poniekąd “sprzedając” nasze dane mamy możliwość skorzystania z nadarzających się okazji. Powiedzmy to sobie wprost - banki budują w ten sposób bazę (może) przyszłych klientów innych ich usług.
Czy można się przed tym jakoś bronić? Owszem można, ale nie na początku, gdy chcemy skorzystać z okazji na jakiś bonus. Pamiętajmy, że w momencie zamykania konta bankowego wystarczy zgłosić informacje o tym, że nie wyrażamy już zgody na przetwarzanie naszych danych osobowych w celach w jakich zostały one zebrane. Należy dodać również, że chcemy, aby zostały usunięte z systemu. W zasadzie na tym powinno się to skończyć choć nie zawsze tak jest. W związku z tym warto poprosić o informacje na piśmie, że nasze dane zostaną usunięte z bazy danych banku i jego partnerów. Mnie jak do tej pory ta metoda nie zawiodła i uwolniłem się od ciągłych telefonów telemarketerów 🙂
Higiena kont
Jak wiadomo przed posiłkiem należy umyć ręce 🙂 Od dziecka nam się to wpaja i dobrze wiemy jak ważne jest stosowanie się do zasad higieny. Bo kto by chciał zjeść świeżą i pachnącą bułeczkę prosto z pieca brudnymi łapami 😉 Taką samą “higienę” powinno się wprowadzić w życie przy okazji korzystania z promocji bankowych. Nie sugeruje tutaj, że powinno się myć ręce po każdym skorzystaniu z takiego rozwiązania 🙂 Mówię tu o tym, aby pamiętać o każdorazowym zamknięciu nieużywanego już konta bankowego.
Otworzenie rachunku w banku wielokrotnie jest obowiązkowym krokiem, aby móc w ogóle korzystać z wybranych promocji, dodatkowego oprocentowania itd. Jest to wymóg i kropka. Tylko co potem się dzieje z takim kontem jak już skończą się profity z jego prowadzenia? Niestety, najczęściej zostaje ono porzucone a my o nim zapominamy. Takie zachowanie nie jest najlepsze. Póki jeszcze trwa promocja zazwyczaj spełniamy wszystkie warunki jego darmowości. Po jej upływie i naszym zaniechaniu wykonywania danych czynności może się okazać, że nasz rachunek zacznie być obciążany kosztami jego utrzymania.
O ile z początku nie będzie to wiele to po roku ta kwota może naprawdę urosnąć. Przemyśl sobie na co innego można by przeznaczyć te pieniądze, które w wypadku porzucenia swojego starego rachunku będziesz musiał uiścić przy jego zamknięciu. Dlatego pamiętaj i zapisz to sobie, że gdy skończysz korzystać z promocji bankowej i dojdziesz do wniosku, że już nie potrzebujesz tego konkretnego konta idź i je zamknij. Zawsze można je powtórnie otworzyć gdy trafi się jakaś okazja, więc tak na prawdę nic nie tracisz a możesz jedynie zyskać 🙂
Jak tym zarządzać?
Dobra teraz przejdźmy z teorii do praktyki. Jak już pootwieraliśmy tyle tych kont, że głowa mała to należy przemyśleć system zarządzania nimi wszystkimi.
Przede wszystkim po to:
- aby nie płacić za prowadzenie tych wszystkich rachunków,
- by spełniać warunki poszczególnych promocji i otrzymywać bonusy oraz nagrody (bo
w sumie właśnie po to otworzyliśmy tyle tych kont), - aby nie pogubić się w tym i wiedzieć co się dzieje z naszymi pieniędzmi.
Najłatwiejszym sposobem na ogarnięcie tego wszystkiego jest wzięcie zwykłej kartki, długopisu i zrobienie notatek. Wypisać banki, co mamy w nich otworzone oraz jakie warunki musimy spełnić, aby załapać się na promocje. Nie zapomnijmy wypisać również warunków, które zwalniają nas z opłat związanych z prowadzeniem konkretnego rachunku. Podejrzewam, że część informacji będzie się pokrywać ze sobą, ale nie zawsze musi tak być.
System
Teraz musimy wybrać, które konto jest naszym kontem startowym. Najlepiej niech to będzie ten rachunek, na który co miesiąc nasz pracodawca przelewa nam naszą pensje. Jeśli my sami jesteśmy swoim pracodawcą to najlepiej otworzyć osobny rachunek na nasze zobowiązania i osobny na sprawy firmowe. I przede wszystkim - nie mieszać ich. Jak już mamy nasze konto - nazwijmy je - “zero” to musimy prześledzić po kolei nasze wydatki i kwoty, które będziemy co miesiąc przelewać pomiędzy poszczególnymi bankami.
W zależności jakie będziemy musieli spełniać warunki w danej promocji podzielmy naszą wypłatę i zlecajmy odpowiednie przelewy. W tym miejscu przyda się również budżet domowy. Pomoże ustalić jakie mamy konkretne wydatki i ułatwi odpowiednie rozplanowanie przelewów na konkretne rachunki. Pamiętajmy również, że tam gdzie musimy wykonać opłatę kartą warto przelać ciut więcej niż tylko kwotę spełniająca warunki promocji 😉 Tą nadwyżkę wykorzystamy do tego, aby wykonać właśnie tą jedną operację. Tam gdzie dostajemy zniżkę na rachunki przelej odpowiednią kwotę na rachunki a tam gdzie mamy dodatkowy cash back za zrobione zakupy przelewamy gotówkę na zakupy.
Znowu wrócę do kartki i długopisu. Ważne, aby dobrze sobie to wszystko rozpisać i się w tym nie pogubić. Szkoda tracić przez swoje niedopatrzenie jakieś profity, które mamy w przyszłości dostać o banku 🙂
Automatyzacja
Wrócę jeszcze na chwilę do przelewów. Chcąc sobie maksymalnie ułatwić dokonywanie wszystkich tych operacji w momencie rozpisania tego wszystkiego na kartce i składania tego w całość zlećmy od razu przelewy automatyczne. Poniżej podam przykład, aby było łatwiej się odnaleźć w tym gąszczu notatek 😉
Mamy nasze konto “zero”, na które otrzymujemy od naszego pracodawcy wynagrodzenie. Definiujemy na nim, że konkretnego dnia miesiąca przelewamy z niego konkretną kwotę pieniędzy na nasze konto numer 1. Wiemy, że na tym koncie obowiązki, które musimy spełnić związane są jedynie z zasileniem tego konta 🙂 Spełniamy je właśnie tym przelewem. Z tego konta z numerem 1 przelewamy dalej odliczoną ilość gotówki na konto numer 2. Tam musimy mieć wpłatę i przy okazji wykonać jedną transakcję kartą. Następnie te pieniądze, które nam zostają (po wykonaniu operacji kartą) można przelać na konto numer 3. Wiedząc o tym że na tym koncie mamy cash back za zakupy to korzystamy właśnie z niego kupując np.: żywność.
Oczywiście jest to taki najprostszy schemat, gdzie nasze pieniądze po kolei przepływają z jednego banku do drugiego. W zależności co chcemy osiągnąć wystarczy, zamknąć jedno konto i niech nasze pieniądze płyną od razu na inne. Ewentualnie wykonywać jednocześnie kilka przelewów na konkretne rachunki. Wszystko jest uzależnione od tego z jakich kont i promocji korzystamy w danym czasie oraz jakie warunki musimy spełnić, aby otrzymać konkretne profity 🙂
Przystąpienie do promocji
Na koniec chciałem Ci podać listę kroków, które warto (a nawet należy 😉 ) wykonać przed wzięciem udziału w promocji bankowej. Taką krótką ściągawkę, aby łatwiej było podjąć odpowiednią decyzje i maksymalnie zabezpieczyć się przed wtopą 🙂
Po kolei od czego zaczynamy i na czym kończymy:
- znajdź interesującą promocję,
- zapoznać się z jej regulaminem,
- wypisz sobie obowiązki, które będą Cię czekać po przystąpieniu do niej,
- przeczytaj dodatkowe informacje związane z prowadzeniem konta lub otwarciem lokaty (tabela opłat i prowizji),
- dopiero na tym etapie skorzystaj z promocji, aby otrzymać bonus,
- wpisz nowy bank do swojego schematu zarządzania kontami,
- sumiennie wykonuj wszystkie nałożone na Ciebie obowiązki,
- odbierz nagrodę, bonus lub cash back 😉 ,
- po zakończeniu promocji pamiętać o zamknięciu konta i usunięciu go ze schematu.
To w sumie tyle 🙂 Oczywiście zachęcam do modyfikowania powyższych punktów, aby było Ci jak najłatwiej ogarnąć to wszystko 🙂
Czy się to opłaca?
Na samiusieńki koniec takie pytanie: czy opłaca nam się śledzić oferty promocyjne banków i z nich korzystać? Według mnie tak. Zwłaszcza gdy jesteśmy na samym początku w poszukiwaniu takich ofert i do tej pory ograniczyliśmy się do jednego (w domyśle naszego) banku. Otworzenie konta osobistego, oszczędnościowego czy lokaty w dzisiejszych czasach najczęściej odbywa się przez internet. Po paru kliknięciach mamy założone nowe konto i możemy swobodnie z niego korzystać.
Za takie działanie w naszym budżecie może znaleźć się dodatkowa kasa ewentualnie interesujący bonus lub zniżka do wykorzystania. Czasami będzie to tylko podwyższone oprocentowanie lokaty. Mimo wszystko daje nam to niejednokrotnie lepsze warunki niż w standardowej ofercie bankowej. Przede wszystkim nasze pieniądze “nie nudzą się” na naszym rachunku i pracują w pocie czoła dla nas. Przecież po to są, aby było ich więcej 😉 Pamiętaj tylko o tym, aby nie przesadzić i trzymać rękę na pulsie.
A czy Wy korzystacie z takich promocji bankowych? 🙂
Pozdrawiam.
Linki do powiązanych artykułów
- Bankowy Fundusz Gwarancyjny - czym jest i jak działa?
- Jak wybrać dobre konto w banku?
- Skąd banki biorą pieniądze?
- Efekt Latte – czyli jak oszczędzać na drobnych wydatkach
- Jak zostać prawdziwym łowcą promocji?
- Dieta pudełkowa - czy Ci się ona opłaca?
- Koszty związane z przejściem na dietę
- Czym jest Black Friday – Czarny piątek
- Jak mądrze uzupełnić budżet domowy
- Budżet domowy – gdzie i dokąd płyną Twoje pieniądze
Cześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalej
Mogą Cię zainteresować
Zostaw komentarz Cancel Comment
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Komentarze
Doradca finansowy Tomasz Wostal
13 lutego 2019 at 11:45
Bardzo fajny artykuł 🙂 Idealny poradnik dla początkujących
Jakub Skrobacz
13 lutego 2019 at 18:57
Dzięki 🙂 Bardzo się cieszę, że tak uważasz 🙂 Wpis miał na celu zwrócić uwagę osób zainteresowanych korzystaniem z takich okazji na sprawy, które należy brać pod uwagę przed uczestnictwem w nich 😉
Tomasz Bełza
5 lutego 2019 at 13:46
Bardzo dobry, rozbudowany artykuł dla początkujących poszukiwaczy zysków! Świetnie wszystko opisałeś i cieszę się, że zwróciłeś uwagę na konieczność czytania regulaminów promocji – z doświadczenia wiem, że sporo ludzi podpisuje umowy w ogóle nie czytając warunków, a jedynie polegając na tym, co usłyszeli gdzieś w reklamie radiowej lub telewizyjnej!
Osobiście jednak nie odradzałbym całkiem promocji związanych z kartami kredytowymi – sam zarobiłem na nich sporo i planuję zarabiać nadal, ale tu trzeba podkreślić, że nie ma taryfy ulgowej dla spóźniających się z opłacaniem spłaty. Jeśli jest się świadomym jak działają karty kredytowe, to naprawdę sporo z nich można wyciągnąć! A ja osobiście nauczyłem się na własnych błędach – pierwszą kredytówką wyciągnąłem pieniądze z bankomatu (ze 100 zł od razu zrobiło się 120 zł do spłaty!), zapominałem o minimalnej spłacie (telefon z banku z przypomnieniem kosztował 25 zł!). Na szczęście po tych młodzieńczych doświadczeniach podjąłem postanowienie, że odzyskam te pieniądze i udało mi się to już ze sporą nawiązką!
Pozdrawiam serdecznie, życzę jak najwięcej tak dobrych tekstów na Twojej stronie, oraz wielu czytelników!
Jakub Skrobacz
6 lutego 2019 at 19:37
Dzięki wielkie za słowa uznania 🙂
Na tym mi przede wszystkim zależało – aby zwrócić uwagę na najważniejszą kwestię jaką jest czytanie regulaminów, umów itd. Samemu też zrobiłem ten błąd jakim było nie czytanie tego rodzaju druków. Tylko, że w moim przypadku dotyczyło to zwykłych umów z kontami osobistymi i np.: wypłatą gotówki z bankomatu.
Parę lat wstecz koszty takiej transakcji były spore 😉 Nie mówiąc już o opłatach związanych z prowadzeniem konta. Te potrafią wyprowadzić kilkanaście złotych a w całorocznym rozrachunku i kilkaset. Według mnie szkoda tracić te pieniądze, zwłaszcza jak po przeczytaniu regulaminu można temu zaradzić 🙂
Zgadzam się z tym, że z kart kredytowych można wyciągnąć o wiele więcej bonusów niż z innych produktów bankowych. Największym jednak ich mankamentem jest właśnie to ryzyko związane ze spóźnieniem się ze spłatą. Początkującym poszukiwaczom promocji bankowych nie polecałbym ich po prostu. Lepiej skupić się na tych “bezpieczniejszych” formach zarabiania 🙂 A dopiero z czasem i po zdobyciu odpowiedniego doświadczenia brać się za karty kredytowe 🙂