Jak zarabiać na afiliacji i programach partnerskich? Czym w ogóle jest ta afiliacja i w jaki sposób można sobie na niej dorobić do domowego budżetu? A może jest to całkiem nowy sposób na życie i szanse na zmianę w sposobie zarabiania pieniędzy? Jeśli masz w głowie takie pytania, to ten tekst odpowie przynajmniej na kilka z nich.
Internet to niesamowity wynalazek. Zrewolucjonizował praktycznie każdy aspekt naszego życia.
Ogrom wiedzy oraz rozrywki jak nigdy dotąd jest na wyciągnięcie ręki.
I to dosłownie.
Wystarczy włożyć ją do kieszeni, wyciągnąć swojego smartphona i - nawet nie trzeba nic wpisywać w wyszukiwarkę - wypowiedzieć słowa “Hej, Google” a wirtualny świat staje przed nami otworem.
Wracając jednak do powyższej rewolucji.
Zmieniła ona nie tylko sposób konsumowania wiedzy i rozrywki, ale i wprowadziła coś zupełnie nieoczekiwanego. Czyli możliwość zarabiania i utrzymywania się tylko z pracy właśnie w internecie.
I nie mówię tutaj o pracy jako technik odpowiadający za utrzymanie całej infrastruktury 😉
Mówię tu o masie innych zawodów, które właśnie dzięki niemu powstały.
SPRAWDŹ Z CZEGO KORZYSTAM I MOGĘ CI POLECIĆ
Bo jeszcze wiele lat temu nikt nie słyszał o Youtuberach zarabiających na filmikach udostępnianych w sieci lub streamerach, których obserwują rzesze ludzi, jak grają w gry.
Nikt sobie nawet nie wyobrażał być Instagramerką pozującą do zdjęć na tle jesiennych liści a o Tiktokerach tańczących do znanych kawałków nie śniło się nawet największym wizjonerom.
Ale czy bycie znanym i rozpoznawanym w social mediach to jedyny sposób na to, aby zarabiać dzisiaj w internecie?
Zdecydowanie nie 🙂
A ten wpis ma za zadanie przybliżyć Ci jeden z takich sposobów 🙂
To, czym jest ta tytułowa afiliacja i jak dzięki programom partnerskim możesz zarabiać w sieci?
Poszukajmy na to pytanie stosownej odpowiedzi 🙂
Z tego wpisu dowiesz się:
- Jak można w ogóle zarabiać w internecie?
- Co to afiliacja i z czym ją się je?
- Jak działa afiliacja i programy partnerskie?
- Jak można zarabiać na afiliacji?
- Co warto zrobić przed rozpoczęciem promocji?
- Gdzie i jak udostępniać produkty i linki afiliacyjne?
- Ile można zarobić na afiliacji?
- Czy każdy może zarabiać na afiliacji?
- Jak wybrać dobry program partnerski?
- Czy warto zajmować się afiliacją?
Artykuł, który czytasz, powstał przy współpracy z programem partnerskim LeadStar. Jednym z najszybciej rosnących tego rodzaju programów partnerskich w naszym kraju. Samemu również mam u nich konto a banery, które czasami Ci wyskakują, pochodzą między innymi z ich sieci partnerskiej. Jednak uważam, że powinien Cię poinformować, z jakim rodzajem wpisu masz do czynienia. Tak, żeby nie było niedomówień 🙂
Jak można w ogóle zarabiać w internecie?
Po tym krótkim wstępie przejdźmy do odpowiedzi na pytanie, jak można zarabiać w internecie.
Oprócz tych zawodów, które wymieniłem wyżej - czyli takich, które w pewien sposób wymagają od ciebie pokazania twarzy - w internecie można zarabiać na wiele różnych sposobów.
Można prowadzić mniejszy lub większy handel w sieci. Można również zajmować się tworzeniem contentu takiego jak ten, który teraz czytasz. Sprawdza się to również przy okazji tworzenia filmów lub tworzenia grafik.
Nie koniecznie też trzeba pracować dla siebie i wszystko to o czym teraz napisałem, możesz robić na zlecenie dla kogoś innego.
Można też zajmować się promowaniem banerów i linków afiliacyjnych do różnego rodzaju promocji (i nie tylko), dzięki czemu za ich pośrednictwem możesz otrzymywać wynagrodzenie.
I o ile dość łatwo można sobie wyobrazić sprzedaż przez internet, pisanie różnych treści, tworzenie grafiki czy publikowanie postów (bo w sumie wiele osób robi to mimowolnie) to już nie do końca tak prosto można się zorientować, jak to jest z tą całą promocją afiliacji.
A jest to temat na tyle interesujący i wbrew pozorom nie taki straszny, że poniższy poradnik powinien Ci to wszystko wyjaśnić.
Co to afiliacja i z czym ją się je?
Także czym jest ta cała afiliacja?
Najłatwiej pewne kwestie wyjaśnić na przykładach z życia wziętych, także pozwolę sobie na to i w tym momencie 🙂
Wyobraź sobie, że miałeś ostatnio remont łazienki i przy okazji właśnie tego remontu kupiłeś sobie super oszczędną deszczownicę 🙂
Zapraszasz swoich znajomych, aby zaprezentować im świeżo wyremontowane pomieszczenie. W końcu trochę czasu na to oszczędzałeś, a i sam remont trochę trwał, więc chcesz się w końcu pochwalić, wynikami tego przedsięwzięcia.
Jednej z Twoich koleżanek bardzo spodobały się efekty Twojego remontu i pomyślała, że może zrobić coś podobnego u siebie. Zwróciła również uwagę na tę super oszczędną deszczownicę, która i jej by się przydała.
W takich okolicznościach - zwłaszcza że jesteś naprawdę zadowolony z tej deszczownicy - polecasz jej ten konkretny model oraz dajesz namiary na sklep, w którym ją kupiłeś. Ba, proponujesz, że jesteś w stanie z nią nawet tam pojechać.
W internecie wygląda to bardzo podobnie.
Z tym jednak wyjątkiem, że właśnie dzięki afiliacji Twoje polecenie konkretnego przedmiotu może wygenerować dla Ciebie pewien zysk w postaci prowizji od jego sprzedania 🙂
Czyli czysta sytuacja win-win-win.
Twoja koleżanka kupuje sobie oszczędną deszczownicę. Sprzedawca deszczownicy dostaje za to pieniądze a dzięki temu, że to właśnie Ty “przyprowadziłeś” swoją znajomą do niego on płaci Ci część ze swojego zysku.
A najlepsze jest to, że nie musimy się ograniczać tylko do armatury łazienkowej 😉
Dzięki programom partnerskim takim jak LeadStar możesz polecać i promować setki jak nie tysiące różnych:
- przedmiotów (jak w naszym przykładzie konkretne deszczownice),
- ofert (jak ja na moim blogu polecam lokaty i konta bankowe),
- programów (różne kursy i szkolenia),
- promocji oraz zniżek (np.: te związane z Black Friday)
Jak działa afiliacja i programy partnerskie?
Afiliacja działa właśnie na zasadzie polecania komuś (w naszym przypadku użytkownikom internetu) konkretnych produktów lub ofert afiliacyjnych.
Tylko skąd się je bierze?
A to już druga strona medalu.
Wiadomo, nie od dziś, że reklama jest dźwignią handlu. Firmy prześcigają się w coraz to bardziej wyrafinowanych sposobach docierania do potencjalnych klientów. Spoty filmowe, banery reklamowe, a nawet ulotki rozdawane na ulicy - samemu doświadczasz tego na co dzień.
Niestety ilość firm chcących się reklamować jest tak przytłaczająca, że pisząc do każdej osobno i starając się uzyskiwać od niej materiały promocyjne na własną rękę zeszłoby Ci na takim działaniu dłużej niż do wieczora w przyszłym roku 😉
No, chyba że jesteś bardzo znaną osobistością świata internetu. Choć i to nie zawsze jest przepustką do współpracy reklamowej z wieloma firmami.
Nie mniej - to w jaki sposób można wejść w posiadanie materiałów promocyjnych i to jeszcze takich, dzięki którym otrzymasz prowizje za ich polecenie?
Właśnie dzięki programom partnerskim takim jak LeadStar.
Reklamodawca zgłasza się do konkretnego programu partnerskiego i nawiązuje z nim współpracę. Dostarcza również wszelkiego rodzaju kreacje reklamowe. Te ostatecznie mogą przyjmować, postać banerów reklamowych, krótkich filmików lub zwykłych linków.
Następnie program partnerski za pośrednictwem swojej platformy przekazuje je nam - czyli wydawcom. A my za ich pośrednictwem tworzymy promocje itd.
I tak jak w przykładzie powyżej.
Za każdą akcję, która została podjęta przez umieszczoną przez nas kreację reklamową, zostaje naliczana dla nas prowizja i odkładana na naszym koncie w programie partnerskim.
Zaciekawiony wpisem? Jeśli tak to dołącz do mojego newslettera, aby zawsze być z nimi na bieżąco 🙂 Zaczekaj to jeszcze nie wszystko - dodatkowo otrzymasz DARMOWEGO e-booka pomagającego oszczędzać pieniądze 🙂
Jak można zarabiać na afiliacji?
Ok paragraf wyżej zastosowałem pewne uproszczenie. Dotyczy ono konkretnie tego, że za każdą akcję podjętą z naszego baneru lub linku afiliacyjnego zostaniemy wynagrodzeni prowizją.
Niestety nie do końca tak jest i pragnąłbym teraz wyjaśnić kilka terminów, które pozwolą Ci się lepiej w tym wszystkim odnaleźć.
Nieprawdą jest, że gdy tylko ktoś kliknie umieszczony przez nas baner lub link afiliacyjny, to my od razu dostajemy prowizje. Tak prosto to niestety nie ma.
Dodatkowo to wszytko musi zostać jeszcze zatwierdzone przez samego reklamodawcę na warunkach przez niego postawionych.
Dlatego też każda akcja promocyjna jest (a przynajmniej powinna być) stosownie opisana. Za co i kiedy my jako wydawcy jesteśmy rozliczani i nagradzani prowizją przez reklamodawcę.
Wszystkie te wymagania mają swoje profesjonalne nazwy, które teraz pozwolę sobie przytoczyć, aby w przyszłości było Ci łatwiej poruszać się w przestrzeni programów partnerskich.
CPL
Zaczniemy od CPL, czyli Cost Per Lead.
Pod tą nazwą kryje się dość specyficzny sposób rozliczania. Polega on na tym, że Ty jako wydawca otrzymujesz prowizje od reklamodawcy dopiero, wtedy gdy ktoś z Twojego linka lub banera nie tylko przejdzie na stronę reklamodawcy, ale i wykona jakąś dodatkową czynność.
Brzmi to trochę enigmatycznie, ale postaram się to lepiej wyjaśnić na przykładzie założenia nowego konta bankowego.
W tym przypadku otrzymałbyś prowizje dopiero, wtedy gdy ktoś nie tylko przejdzie na stronę banku, ale np.: wypełni stosowny wniosek lub odpowiedni formularz. Mogą pojawiać się też inne dodatkowe czynności do wykonania, które ostatecznie zdecydują czy otrzymasz prowizję, czy też nie.
CPS
Weźmy teraz na tapetę takie CPS, czyli Cost Per Sale.
Ten skrót już jest zdecydowanie łatwiejszy do zrozumienia i wyjaśnienia. W końcu na jego końcu pojawia się “sale” 😉
Jak można się domyślić w tej formie rozliczenia reklamodawcy z wydawcą, ten drugi otrzyma prowizję za konkretnie wykonaną akcję.
Wracając do przykładu z naszym kontem bankowym. To właśnie otwarcie nowego konta jest tą akcją, która zapewni Ci prowizję. W przypadku sklepu z żarówkami będzie to oczywiście zakup żarówki a w przypadku sklepu z armaturą łazienkową - nabycie super oszczędnej deszczownicy 😉
CPA
Ok, mamy za sobą CPL i CPS to warto dowiedzieć się, czym jest CPA, czyli Cost Per Action.
W tym miejscu też można się spokojnie zorientować, w jaki sposób Ty jako przyszły wydawca możesz być rozliczony.
Rozliczanie w tym modelu polega na tym, że internauta po przejściu na stronę reklamodawcy wykonuje konkretną akcję.
Czasami jest to wypełnienie prostej ankiety. Innym razem może być to zapis do newslettera lub wpisanie jakiegoś kodu np. promocyjnego.
Patrząc na to trochę z boku, jest to taki sposób rozliczenia, który znajduje się pomiędzy wcześniej wymienionymi CPL i CPS.
CPC
A teraz według mnie jeden z najłatwiejszych modeli rozliczenia, jakim jest CPC, czyli Cost Per Click.
Dobrze uważasz - jest to taki rodzaj rozliczenia, w którym wydawca otrzymuje prowizje tylko i wyłącznie za kliknięcie banera reklamowego.
Tyle i aż tyle, aby zacząć zarabiać co - jak piszą na swoim blogu specjaliści z LeadStar - wcale nie jest takie proste 😉
Do tego typu kampanii najczęściej mają dostęp wydawcy, którzy posiadają bazę mailingową i ją monetyzują. Ale zanim ją zbudujesz i będziesz mógł zacząć ją monetyzować musisz zebrać wystarczającą ilość osób chcących od Ciebie otrzymywać różnego rodzaju promocje. Co wcale nie musi być takie łatwe.
CPM
Na temat CPM, czyli Cost Per Mille słyszy się najczęściej w odniesieniu do YouTuberów.
Jeśli konkretny autor ma 1 000 000 wyświetleń a CPM jest liczony na poziomie 5$ to łatwo można obliczyć, że zarobi 5000$ - pokaźna kwota 😉
Podobnie jest z banerami reklamowymi lub innymi kreacjami.
Ilość osób, które zobaczą daną reklamę, mnoży się przez konkretną kwotę i dzieli przez 1000. Dopiero na tej podstawie wydawca otrzymuje swoją prowizję.
Istnieją również rozliczenia w modelu hybrydowym.
Powyższe sposoby rozliczeń pomiędzy wydawcą a reklamodawcą mają jednak jedno ograniczenie. Aby otrzymać prowizje, musi zostać spełnione konkretne zadanie.
Bez tego choćbyś jako wydawca stawał na głowie, prowizji możesz nie otrzymać.
Na szczęście pojawiają się również kampanie, gdzie modele rozliczeń łączą się ze sobą i przeplatają. Dzięki czemu w zależności od tego połączenia możesz zarobić całkowicie różne kwoty pieniędzy.
Poniżej umieszczam kilka przykładów tego rodzaju rozliczeń hybrydowych.
CPL + CPS
Jest to taki rodzaj kampanii, gdzie możesz otrzymać prowizję i za lead i za sprzedaż.
Ponownie przedstawię to na przykładzie konta bankowego.
Jeśli CPL jest naliczane za wniosek o otworzenie konta, a CPS jest rozliczany za jego otworzenie, to jeśli osoba przechodząca z Twojego linka złoży tylko wniosek o założenie konta to Ty jako wydawca otrzymasz prowizje tylko za ten wniosek.
Jeśli jednak internauta dokończy otwierać konto, to Ty dzięki temu otrzymasz nie tylko prowizje za sam wniosek, ale zostanie dopisana Ci też prowizje za założenie konta 🙂
CPS + CPA
W tym modelu rozliczenia otrzymasz prowizje za to, że osoba przechodząca z Twojego banera afiliacyjnego wykona konkretną akcję, jak i za to, że coś kupi.
I znowu wrócę do przykładu z naszym kontem bankowym.
W tym przypadku otrzymasz osobną prowizję za to, że internauta otworzył konto w banku i osobną, jeśli np. zasili to konto odpowiednią kwotą w przeciągu jakiegoś czasu.
CPS lub CPS2
Ten sposób rozliczenia pomiędzy wydawcą a reklamodawcą jest dość specyficzny.
Dlaczego?
Ponieważ w tej metodzie możesz otrzymać tylko jedną prowizję za konkretną akcję.
I ponownie zwrócę się ku produktom bankowym, ale w tym przypadku będzie to lokata.
Jedną prowizję otrzymasz, gdy to nowy klient banku otworzy lokatę, a drugą prowizję otrzymasz za to, że to obecny klient ją otwiera.
W żadnym z tych przypadków nie masz możliwości otrzymać dwóch prowizji jednocześnie, jak to miało miejsce w poprzednich przykładach.
Zanim zaczniesz promocje - przeczytaj
Jak widzisz, metod rozliczeń Ciebie z reklamodawcą jest całkiem sporo.
Jednak teraz chciałem poruszyć jeszcze jedną dość ważną kwestię.
Zanim zaczniesz, jakąkolwiek promocję uważnie przeczytaj sposoby przyznawania prowizji oraz w jaki sposób możesz ją uzyskać.
Byłoby słabo gdybyś promował produkt lub usługę w najlepszy na świecie sposób i rzeczywiście zdobywał duży ruch na konkretnym banerze, lub linku afiliacyjnym i nie dostał z tego ani grosza tylko z tego powodu, że czegoś nie doczytałeś.
Powinno się do tego podchodzić jak do zawierania zwykłej umowy lub inwestycji.
Najpierw przeczytaj i zrozum, na jakiej zasadzie działa Twoje rozliczenie z reklamodawcą i gdy jesteś już przekonany, że wiesz, o co chodzi, dopiero zaczynaj kampanię.
Teraz przynajmniej wiesz co, z czym i dlaczego więc powinno Ci być o wiele prościej się w tym odnaleźć 🙂
Blog LeadStar
I w tym miejscu niczym rycerz na białym koniu wjeżdża blog LeadStar - tutaj link do niego >klik<
Czemu o nim wspominam?
Jeśli dalej nie czujesz się dość pewnie w tym, co teraz czytasz i chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat afiliacji od specjalistów, to na tym blogu możesz znaleźć sporo wiedzy właśnie na ten temat:)
Z tego też powodu polecam Ci go i liczę, że znajdziesz na nim odpowiedzi na pytania, które mogą Cię nurtować, a nie znalazłeś ich np. w moim tekście 🙂
Znajdziesz tam nie tylko poradniki dotyczące samej afiliacji, ale również treści mówiące o pozycjonowaniu, budowie newslettera, a także o nowościach na platformie.
To wszystko dostępne w jednym miejscu więc tym bardziej zachęcam Cię do wejścia i zapoznania się z tym, co oferuje zespół LeadStar.
Gdzie i jak udostępniać produkty i linki afiliacyjne?
Teraz gdy już wiesz, czym jest afiliacja i programy partnerskie przejdźmy do tego, gdzie możesz wykorzystać całą tą zgromadzoną wiedzę.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że praktycznie wszędzie 🙂
Posiadasz bloga? Jeśli tak to już masz miejsce, w którym możesz umieszczać stosowne banery.
Masz Instagram? Tam również możesz wrzucać odpowiednie grafiki.
To samo Facebook, Twitter itd. Ba nawet możesz je wysyłać na skrzynki mailowe. Jednak z tymi ostatnimi wszystko jest uzależnione od zgód, które wyraziły osoby zapisujące się na taki mailing.
Tak naprawdę jedyne ograniczenie, które może być na Ciebie nałożone, dotyczy tego, jaka kampania jest aktualnie dostępna i w jakim modelu jest rozliczana.
Ale to już akurat wiesz, więc to nic dla Ciebie trudnego 🙂
Ile można zarobić na afiliacji?
Ok, mamy za sobą już kilka paragrafów mówiących o tym, jak działa afiliacja, czym ona jest i na jakiej zasadzie można na niej zarabiać.
Teraz chciałbym się pochylić nad ostatnią częścią poprzedniego zdania, czyli na zarabianiu.
Jak to się to wszystko ma właśnie do niego? Bo przecież każda osoba, która zacznie swoją przygodę z afiliacją, będzie chciała swój poświęcony czas na nią przekuć w rzeczywiste pieniądze.
I tutaj na ratunek przychodzi nam miesięczne podsumowanie, które program partnerski LeadStar umieszcza na swoim fanpage - klik.
No ok może nie jest to takie typowe podsumowanie, ale pokazuje ono, ile zarabiają na afiliacji wydawcy, którym i Ty możesz się stać.
Poniższa grafika tłumaczy wszystko 🙂
Całkiem sporo 🙂
Jasne są to tylko top 3 miejsca więc Ci najlepsi z najlepszych.
Na potrzeby tego wpisu pozwoliłem sobie podpytać jeszcze, ile średnio zarabiają wydawcy na współpracy z LeadStar.
Jak się jednak można było domyślić, LeadStar nie udostępnia takich informacji. W sumie to dość logiczne 😉 Na szczęście pozwolili mi ujawnić, że średnia wysokość wszystkich przelewów wychodzących dzień w dzień do wydawców z ich konta firmowego oscyluje w granicach 10-12 tysięcy złotych.
A to już całkiem sporo 🙂
Któryś z tych przelewów może być Twój, jeśli tylko postanowisz zacząć zarabiać na afiliacji 🙂
Czy każdy może zarabiać na afiliacji?
Wszystko tak pięknie brzmi, ale czy każdy może zarabiać na afiliacji?
Tak w zasadzie każdy bez wyjątku 🙂
Owszem w większości programów partnerskich minimalny wiek, aby zacząć z nich korzystać to 18 lat. Bez spełnienia tego warunku niestety nie będziesz mógł zacząć reklamować produktów afiliacyjnych ani rozpowszechniać linków.
To jednak jest tak naprawdę jedyne ograniczenie, które jest na Ciebie nałożone.
Jednak w tym miejscu uważam, że warto poruszyć jeszcze jedną sprawę.
A jest nią uczciwość wydawcy.
Nie zarobi się na afiliacji, jeśli w sposób nieuczciwy będzie się pozyskiwać leady.
Co mam na myśli?
Mam na myśli ich pozyskiwanie w sposób niezgodny z prawem oraz bez wiedzy osób, które “korzystają” z konkretnego produktu lub promocji.
To samo dotyczy wykorzystania danych osobowych, które są nieaktualne lub po prostu nieprawdziwe a osoba chcąca wyłudzić prowizje miałaby je wykorzystać przy konkretnym programie.
Takie zagrywki zostają wychwycone przez reklamodawców i w większości przypadków kończą się banem konkretnego wydawcy.
A tego chcielibyśmy w zasadzie uniknąć, dlatego nie ma sensu działać w sposób nieuczciwy, bo prędzej czy później zostanie to wykryte 😉
Jak wybrać dobry program partnerski?
A teraz tak trochę z innej beczki.
Jak wybrać dobry program partnerski? Albo czym powinieneś się sugerować, przystępując do któregoś z nich?
To są wszystko świetne pytania i sam na początku swojej przygody z afiliacją je sobie zadawałam.
W moim przypadku odbyło się to na zasadzie prób i błędów. Zarejestrowałem się do kilku Polskich i zagranicznych programów partnerskich i wybierałem po prostu te, które mi odpowiadały.
Kilka z nich możesz znaleźć na stronie >POLECAM<
Aby jednak tobie łatwiej się to robiło, poniżej znajdziesz kilka rzeczy, które według mnie powinien posiadać dobry program partnerski.
Duża ilość reklamodawców
Zacznę od tego, że wybrany przez nas program partnerki powinien posiadać duży wybór reklamodawców.
Jasne, że jeśli prowadzisz bloga o tematyce takiej jak moja - czyli finansów osobistych - będziesz się raczej skupiać na ofertach bankowych.
Ale właśnie dzięki dużej ilości reklamodawców możesz dodatkowo zaproponować inne i bardzo zbliżone do głównej tematyki bloga oferty swoim czytelnikom.
Możliwe, że szukają takich produktów, a dzięki Tobie mogą na nie trafić.
Promocje dla wydawców
Niektóre programy partnerskie oferują również specjalne promocje dla swoich wydawców. I te są naliczane ekstra za spełnienie określonych warunków.
Uda Ci zdobyć 10 nowych kont bankowych? To rewelacyjna sprawa, bo twój program partnerski zaoferuje Ci za to dodatkowy bonus.
Taka specyficzna forma motywacji i jednoczenie premia za dobre wyniki 🙂
Akcje promocyjne i rabatowe
Podobnie mogą działać reklamodawcy. Umieszczają w konkretnym programie partnerskim dostępne tylko u niego (tutaj mogę Cię zaskoczyć, bo niektóre firmy i ich reklamy są dostępne w wielu programach partnerskich) limitowane akcje promocyjne lub rabatowe.
Takie banery i reklamy zawsze przyciągają bardziej, a że są dostępne tylko w ramach jednego programu partnerskiego, to tym bardziej przykuwają uwagę.
Współpraca partnerska
Niektóre programy partnerskie oferują swoim wydawcom program polecający.
Czyli taką afiliację dla wydawców działających w konkretnym programie partnerskim.
Każdy wydawca otrzymuje unikatowy kod, który może udostępniać w internecie i gdy ktoś się z niego zarejestruje w danym programie partnerskim, ten otrzyma za to stosowną prowizję.
LeadStar też ma taki program a tutaj jest mój link 🙂 >>KLIK<<
Jeśli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś zacząć swoją przygodę z afiliacją i programem partnerskim LeadStar, to śmiało w niego klikaj. Ja otrzymam za to w przyszłości 5% Twoich zarobków.
Ale nic się nie bój - nie zostaną one potrącone z Twojego konta 🙂
Łatwość umieszczania banerów na stronie
Według mnie jest to jedno z większych utrapień, przez które zrezygnowałem z uczestnictwa w kilku programach partnerskich.
Nie to, że czuje się osobą mało techniczną, ale serio, jeśli w jednych programach umieszczenie baneru reklamowego to po prostu skopiowanie jednej linijki kodu i umieszczenie jej na blogu a w innych jest to co najmniej 10 kliknięć tylko po to, żeby wejść dopiero do jakiegoś edytora, to ja im serdecznie dziękuję.
Proste tworzenie własnych banerów
Zdarza się czasami tak, że reklamodawca nie udostępniaj nam żadnych banerów reklamowych a jedynie link afiliacyjny.
I tutaj trafia nam się twardy orzech do zgryzienia.
Bo niestety nie zawsze możemy dodać własne grafiki do konkretnej promocji. Te muszę wpierw przejść akceptację, a ona potrafi troszkę trwać.
Co w takie sytuacji możemy zrobić?
Niektóre programy partnerskie udostępniają prosty i dość intuicyjny edytor własnych banerów reklamowych. Te na szczęście nie muszą przechodzić akceptacji więc gdy tylko chcemy promować jakąś akcję, możemy to robić dosłownie w mgnieniu oka 🙂
Niska kwota wypłaty
Nie od razu Rzym zbudowano i nie od razu możemy wypłacać w programach partnerskich zarobione przez nas prowizje. Niestety jest to ból większości partnerów.
Trzeba po prostu uzbierać odpowiednią kwotę, aby móc cokolwiek wypłacić. Czasami te kwoty są w wysokości 50 złotych a czasami 150. To nadal jest wysoka stawka, zwłaszcza jak dopiero zaczynamy działać w afiliacji.
I tutaj należy się pochwała LeadStar, bo oni ogarnęli to wręcz wzorowo.
Wypłata jest już dostępna od pierwszej zarobionej z nimi złotówki, a realizacja wypłaty jest dokonywana w następny dzień roboczy. Czyli od pierwszych prowizji możesz poczuć zapach pieniądza płynący z afiliacji 🙂
Wysokie stawki i ich negocjacje
Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że dla wydawcy (czyli przyszłego Ciebie) jedną z kluczowych rzeczy będzie wysokość prowizji, jaką otrzymasz z konkretnej promocji.
Zwłaszcza gdy ci sami reklamodawcy są dostępni w kilku programach partnerskich.
Mnie to wcale nie zdziwi, jeśli z kilku do wyboru wybierzesz akurat ten, w którym te stawki są najwyższe.
Warto też zwracać uwagę na to, że jeśli idzie Ci naprawdę dobrze promocja konkretnego produktu lub usługi, to chciałbyś na niej więcej zarobić.
Możliwość negocjacji prowizji nie we wszystkich programach partnerskich jest możliwa i warto się zorientować czy w tym, który Ty wybierzesz, jest taka opcja.
Czy warto zajmować się afiliacją?
I na koniec tego krótkiego poradnika poszukam odpowiedzi na pytanie, czy warto zajmować się afiliacją?
Według mnie warto 🙂
Zwłaszcza gdy mamy własne miejsce w sieci i chcielibyśmy zacząć na nim coś zarabiać.
Nie można oczywiście powiedzieć, że afiliacja sama w sobie jest łatwa. Bo to, że my umieścimy baner na stronie lub wkleimy link w mailu, jeszcze do niczego nie prowadzi. Dopiero nasi odbiorcy będą musieli w niego kliknąć i wykonać jakąś konkretną akcję, abyśmy to my mogli coś na tym zarobić.
Nie mniej jednak pierwsze kroki w internetowym biznesie i zarabianie właśnie na afiliacji mogą przynieść realne pieniądze, które w bezpośredni sposób mogą zasilić Twój budżet domowy i stanowić z czasem dodatkowe źródło dochodu.
A to wszystko tylko dzięki temu, że postanowisz polecić coś komuś 🙂
Co sądzisz o afiliacji? Czy warto próbować jej jako formę dorobienia sobie dodatkowych pieniędzy? Czy według Ciebie jest to opłacalny model, czy jednak nie?
Daj znać w komentarzach, co na ten temat myślisz.
A jeśli już w niej działasz, to podrzuć kilka rad dla osób, które dopiero zaczynają 🙂
Cześć.
Linki do powiązanych artykułów
- CVwork czyli porady zawodowe i rozwój osobisty w nietypowym wydaniu
- W jaki sposób nieświadomie marnujemy pieniądze?
- Jak zmotywować się do oszczędzania?
- 3 strategie pomagające okiełznać finanse osobiste
- Dlaczego warto prowadzić budżet domowy?
- Jak się oprzeć chwytom marketingowym?
- 15 łatwych sposobów na oszczędzanie wody
- Jak uniknąć inflacji kosztów życia?
Cześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalej
Mogą Cię zainteresować
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Zostaw komentarz