Kolejna niedziela i kolejny wpis. Jednak dzisiaj nie będzie on związany z wydatkami i planowaniem budżetu. Będzie się on mocno skupiał nad najbliższą przyszłością i na planach związanych z blogiem i publikacjami 🙂

Ale ten czas leci. Siedem miesięcy temu - a dokładnie 29 stycznia - ukazał się pierwszy wpis na blogu. Od tego czasu trochę się na nim zmieniło. Na pewno ja nauczyłem się kilku rzeczy a i blog nareszcie zaczął nabierać odpowiednich "kształtów" 🙂 Ale nie o tym miało być, a o planach związanych z samym blogiem i jego przyszłością. Uchylę nieco rąbka tajemnicy co pojawi się na nim w najbliższym czasie.

Cykl ślub na głowie

Muszę przyznać, że cały ten cykl chodził mi po głowie chyba przez pół roku. Praktycznie od momentu mojego własnego ślubu miałem jakąś taką wizję aby przedstawić wszystkie te przygotowania ze swojego punktu widzenia. Jestem bardzo zadowolony z tego jak artykuły wyglądają i co ze sobą niosą 🙂 I z tego, że może się komuś przydadzą w trakcie jego przygotowań do całej ślubnej ceremonii. Jak to napisała mi siostra gdy się dowiedziała w jakiej tematyce aktualnie bloguje - "Szkoda, że wcześniej nie zacząłeś." Mam nadzieję, że nie powiedziała tego tylko żeby mi sprawić przyjemność, i że rzeczywiście niosą one ze sobą kaganek wiedzy i oświecenia 🙂 Bo na tym najbardziej mi zależało - by ta wiedza była po prostu przydatna.

Z tego też powodu aby to łatwiej znaleźć na blogu stworzyłem osobną stronę związaną z całym cyklem "Ślub na głowie". Wszystkie wpisy zostały poukładane według etapów przygotowań. Zaczynając od oświadczyn a kończąc na finansowym podsumowaniu wszystkich wydatków. Ma to o tyle fajną i zwartą formę, że można całość dodać do "ulubionych". Dzięki temu  każdy artykuł w każdej chwili możesz w łatwy i wygodny sposób odszukać i przeczytać.