Życzenia, prezenty i nowy budżet do tego podpięty

Wisząca bombka na choince

Już za moment zaczynają się Święta Bożego Narodzenia. Za chwilę usiądziemy przy wigilijnym stole, jedząc pyszną zupę grzybową oraz zajadając się pierogami z kapustą. Nie można również zapomnieć o życzeniach, które w rodzinnym gronie będziemy sobie składać. Nadejdzie również czas na prezenty. U mnie jednak nie będzie trzeba czekać na pierwszą gwiazdkę - można je otrzymać już teraz.

Od początku pisania tego wpisu kołatała mi się jedna piosenka w głowie - “Pada śnieg😉  Nijak nie mogłem się jej pozbyć. Nie wiedzieć bardzo czemu, ponieważ jak na razie wcale się nie zapowiada, aby ten śnieg miał nas uraczyć w tym roku. 

Może to i lepiej, bo nie będzie trzeba odśnieżać auta w drodze do pracy. Przy okazji człowiek nie pośliźnie się i nie zrobi sobie krzywdy. Szkoda by było spędzić święta z obolałymi kończynami,
a przecież wywrotka na lodzie do najwspanialszych przeżyć życia codziennego nie należy. 

Choć z drugiej strony delikatnie prószący śnieżek za oknem kojarzy się większości z nas właśnie ze Świętami Bożego Narodzenia, wigilijną ucztą oraz prezentami. Nie można też zapomnieć o rzucaniu się śnieżkami, lepieniu bałwana oraz zjeżdżaniu z pobliskiej górki na sankach lub oponie. Ach te czasy dzieciństwa 😉


Znajdź mnie w social mediach


Życzenia

Zanim jednak przejdziemy do tego, co każde dziecko uwielbia robić w wigilijny wieczór - czyli poszukiwać pierwszej gwiazdki na niebie i prezentów schowanych pod choinką - warto złożyć sobie życzenia 🙂 

Z tego miejsca chciałbym Wam wszystkim życzyć zdrowych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia. Aby ten czas spędzony w gronie najbliższych był dla Was wyjątkowy. Pełen zadumy
i odpoczynku od codziennego zabiegania oraz życiowych rozterek. Niech ten magiczny wigilijny wieczór przyniesie Wam spokój i radość, a także wytchnienie, którego w dzisiejszych czasach często nam brakuje. 

A od strony finansów osobistych, życzę Wam, aby Wasze oszczędności rosły niczym ciasto w piekarniku i nigdy nie opadały. Byście wraz z rozwojem swoich umiejętności w ich zarządzaniu zwiększali nie tylko swoje finansowe bezpieczeństwo, ale także pozwalali sobie, na co raz to lepsze doświadczanie otaczającego nas świata. W końcu pieniądze mają nam służyć do tego, aby jeszcze lepiej go poznawać i spełniać swoje marzenia 🙂 

Gwiazdkowe prezenty

Teraz proszę wszystkie grzeczne dzieci o pójście do drugiego pokoju, bo coś czuje, że pojawiła się właśnie pierwsza gwiazdka na niebie 😉 Ok, taki żarcik, ale właśnie teraz nadszedł czas na prezenty, które dla Was przygotowałem 🙂 

Pod spodem umieściłem specjalną świąteczną grafikę 😉 Po kliknięciu w nią rozpocznie się proces pobierania nowego arkusza budżetu domowego na zbliżający się 2020 rok. Jest to plik .zip, który wystarczy rozpakować u siebie na komputerze.

Zawiera on w swoim środku arkusz kalkulacyjny budżetu domowego zapisanego w formacie .ods oraz .xlsx. Pierwszy jest formatem obsługiwanym przez darmowy pakiet biurowy Libre Office, drugi działa na popularnym Excelu. Korzystajcie z tego, który bardziej Wam pasuje, choć podkreślam, że sam przygotowywałem go w Libre Office. 

Budżet domowy do pobrania

Nowy budżet domowy

Tak jak zapowiedziałem tydzień temu, w tym wpisie ma swoją premierę, nowy budżet domowy. Został on delikatnie przeze mnie zmodyfikowany. Na pewno jeśli do tej pory korzystałeś lub korzystałaś
z poprzedniej wersji budżetu, to ten może Cię nieco bardziej zaskoczyć. 

Jego najbardziej rzucającą się w oczy zmianą jest to, że mieści się on na jednej stronie 🙂 Tak dobrze czytasz - na jednej stornie mieści się cały arkusz związany z prowadzeniem własnego budżetu domowego. Jest to swego rodzaju ewolucja, która według mnie wyjdzie mu na dobre. Skończy się przeskakiwanie pomiędzy odpowiednimi zakładkami, co mogło czasami wprowadzać odrobinę zamieszania 🙂 Ten jest według mnie po prostu bardziej czytelny. 

Kolejne zmiany dotyczą ilości kategorii naszych wydatków. Teraz mamy ich aż 5 i zostały one  przeze mnie podzielone od najważniejszych do tych mniej ważnych. Dodatkowo są one odpowiednio opisane i “rozwijane” 🙂 Co przez to można zrozumieć? 

Po włączeniu nowego arkusza kalkulacyjnego po lewej stronie znajdują się takie niewielkie plusy “+” oraz minusy “-”. Po naciśnięciu na nie odpowiednia część budżetu domowego się rozwinie i pokaże bardziej szczegółowe informacje. Dzięki temu od razu można znaleźć to, czego się poszukuje, bez potrzeby zbytniego skrolowania 🙂 Mnie to rozwiązanie bardzo przypadło do gustu i mam nadzieje, że i Wam ono przypadnie. 

Co się będzie działo ze starym budżetem domowym? Ten arkusz cały czas jest aktualny i jeśli wolisz korzystać z niego w tej formy, to nie mam nic przeciwko. Docelowo znika on jednak z bloga, ale jeśli
z jakichś powodów wolisz tę wersję, to pisz do mnie śmiało - klik. Podeślę Ci ją w mailu 🙂

Także kończąc już ten świąteczny wpis, raz jeszcze chciałbym Wam i każdemu z osobna życzyć wesołych Świąt 🙂

Do zobaczenia.


Jakub Skrobacz

Cześć! Mam na imię Jakub, ale wolę jak się mówi do mnie Kuba. Na co dzień pracuje na etacie (niezwiązanym z tematyką bloga), ale za to w nocy, gdy nikt nie patrzy - walczę ze złymi nawykami finansowymi oraz zmęczeniem, bo kto ma małe dziecko, ten wie, jakie to stawia przed nim wyzwania 😉 Dzięki temu nietypowemu hobby (mowa o finansach oczywiście 😉 ) zostałem bohaterem w naszym domu. Zresztą jak wiadomo - nie każdy heros musi nosić pelerynę 😉 Czytaj dalej

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.